ubijanie, dosypywanie, ubijanie i tak bez końca :)
Data dodania: 2011-10-27
prace trwaja i wydaje się że zmierzają ku końcowi ...yuppi..:) wczoraj kończyli kanalizacje i ubijali piasek, dzisiaj podobno ma byc zbrojenie i zalewanie płyty....Myślę ze teraz musimy się wybrać z moim miśkiem na jakiś urlop żeby odreagować uff.. stresujące to budowanie
ps. sytuacja z moim faworytem nieco " zagęszczona", ale wczoraj się przynajmniej nie odzywał. Mam tylko nadzieję, że ze złości nie włoży nam w fundamenty jakieś zgniłe jajo...