brrrr.......... napisalam sie napisałam i mnie wylogowało... wiec juz drugi raz nie mam takiej weny jak wczesniej, bedzie krótko i z lekkim fochem;)
tak wygladała ostatania ściana styropianu, swisspor frezowany 15cm klejony na pianke montażową neostick, mąż byl zadowolony, bo szyciej i prościej samemu niż na zwykly klej.Mąż dał rade i SAM ocieplił 240m domu :)) jak widać przy samym końcu brakło styropiany, ale pomoc sąsiedzka byla i jakoś załataliśmy te braki :)
nastepnie weszla firma brukarska, kostka plato semmelrock, 160 metrow, 5 dni roboty z wybraniem, podsypka, ulozeniem kostki, tak zaczynali
tak poprawiali - przez cale 2 dni, mąż skrzetnie im wszsytko pozaznaczal...
tak nudził sie nasz pies
i tak to wygląda teraz, jeszcze oczywiście pełno piachu i kostka brudna. ekipy nie polece nikomu wiecej bo nie warto, nie potrafia klasc innej kostki niz standardowa mała a do tego robią wszystko na cito i byle jak- wiec firma jedynie dla mało wymających klientów;) Taras miał być drewniany, jest brukowany.. no trudno :(
teraz szukamy kominka i firmy do obudowy, ma byc z kamienia, wiec konstrukcja musi byc solidna a nie z kartongipsu, u gory maja byc bele, cos z tego kominka tutja. sam wklad chyba wezmiemy z hajduka, typ volcano sr. Troche boje sie tej roboty, bo w domu znowu bedzie mega sajdon, ale trzeba to zrobic..
a tak ogolnie to mieszka sie super:) w sumie to juz przeszlo pol rok !! jak ten czas leci. i to nie szkodzi ze nie ma wszystkich drzwi wewnetrznych, ze nie ma schodow, ze nie ma telewizora, zaslon czy rolet... wiosna i lato w domu nabieraja zupelnie innego wymiaru i pewnie tez dlatego na tak wielu blogach zaległa cisza jak makiem zasial.. ale to znaczy ze mieszka sie dobrze i po prostu brak czasu i szkoda czasu na pisanie:)
pozdrawiam i czekam na wasze opinie odnośnie kominków hajduka.