pianka do styropianu i kołkowanie
moi drodzy, mam w końcu do was fachowe pytania, a mianowicie troche mnie męczy temat ocieplenia domu, mąż będzie to robił sam i w sumie już pewnie podjął wszystkie decyzje co i jak ( wiecie jak to jest- on wszystko wie najlepiej ..) ale ja jako przezorna i rozgarnięta żonka musze się upewnić za wczasu że wszystko będzie tak jak powinno:) a mianowicie, do ocieplenia będzie styropian 15cm, że mąż będzie robił sam to chce to kleić na pianke.. pianka do styropianu NEOSTICK ( niestety już kupiona wiec decyzja jokoby podjęta że pianka a nie klej..), pytanie czy to dobre rozwiązanie? jakie plusy a minusy klejenia na piankę a na klej, na co należy zwrócić uwage? czytałam że żeby uniknąć problemu odpychania, trzeba nałożyć pianke, odczekać 2min aż spęcznieje i doklejać do ściany, no i niby że tą piankę trzeba nakładać obwodowo a nie punktowo, chodzi o paraoprzepuszczalność i oddchanie ścian?? zgadza się czy macie jakieś uwagi??
no i drugie pytanie kołkować czy nie kołkować? Dom ma około 6,5m do kalenicy, niby dla świetego spokoju można by powiedzieć że jednak kołkować, ale ten świety spokój będzie kosztował jakies 800pln a do tego wiecej roboty przy obróbce, możliwe pęknięcia przy mocowaniu itd. Jak to było u was? Dzieki za wszelkie sugestie :)
Komentarze