04.11
no prosze 4 listopad a tu jeszcze zadnych wspisow z tego miesiaca, wiec szybciutko nadrabiam, choc wiele sie nie dzieje, ostatnio dzialamy sporo sami w oczekiwaniu na kafelkarza i drzwi zewnetrzne. Prosze jak mamy pieknie ocieplone drzwi, teraz to mozemy czekac chocby do wiosny, tfuu musze uwazac co mowie, bo ja przeciez hexa jestem..;) mam nadzieje ze bedzie tak jak mowili- czyli nowe drzwi za 2tygodnie.
dzisiaj w nocy znowy pobudka .." Alarm włamaniowy " ... 3:13 a co to przeciez fajna godzina i juz prawie rano.. tym razem jechalismy troche spokojniej bo przypuszczalismy o co chodzi choc pewnosci nigdy nie ma, i tak pobilismy swoj rekord bo bylismy na budowie w 13 minut.. tak jak myslelismy, to nie byl dobry pomysl zeby zostawic kota w domu.. bestia zamiast spac to zachcialo mu sie skakac po strychu.. uff jaka była ulga ze to nie włamanie..
a ponizej efekty mojej dzisiejszej pracy, malowanie drzwi wewnetrznych, nie wiem czy dobrze zrobilismy, czas pokaze, kupilismy kilka par drzwi wewnetrznych sosnowych surowych, takich do pomalowania. hmm zobaczymy, bylo to najlepsze rozwiazanie na obecna chwile i na obecna kieszen, a powiem szczerze ze alergicznie reaguje na te wszystkie drzwi plytowe co sa w sklepach, marzylyby mi sie prawdziwe drzwi debowe, moze kiedys.. dajcie znac jesli macie jakies doswiadczenia z takimi sosnowymi sklejkami
no nic uciekam poogladac u was postepy i spac bo jutro znowu dzien swistaka