BYLE DO WIOSNY :)
całe wieki już nic nie pisalam, zima, zima i końca nie widać.. na szczęście ta kalendarzowa już za miesiąc się kończy. Działeczka i fundki otulone białą pierzynką i chyba tak jak ja zapadły w sen zimowy, ale juz koniec POBUDKA :) CZEKAMY Z NIECIERLIWOŚCIA NA WIOSNĘ, nie żebym nie lubila zimy ale juz wystarczy -podziekujemy Pani Zimie i prosimy o pierwsze promyki wiosennego słoneczka!!!
no i zlośliwość losu- albo moje otumanienie zimowe, nie potrafie dołączyc fotek, czy coś tu się zmienilo od listopada?pomocy pleaseeeeeee
dobra, udalo sie i oto kilka ostatnich fotek..
pierwsze dwie- bagenko za nasza działka, tam gdzie normalnie nie da się dojść bez wysokich gumiaków, a tu prosze.. jednak sa jakieś zalety zimy;)