takie tam mało budowlane
witam po krótkiej przerwie:)
internet w koncu jest, co prawda slaby bo z karty aveo 2 ale kontakt ze swiatem jest i to najwazniejsze.
co do nowosci budowlanych to jest ich niewiele, maż w sobote szlifował komunikacje i wiatrołap- uparł sie że coś ze ścianami nie do końca halo i conieco gładził.. nie musze mowic o pięknym białym pyłku który unosił sie w całym domu:( żeby tego nie ogladać, wybrałam sie na targ staroci, jakos posucha nic ciekawego nie wynalazłam jedynie możdzież i stary wieszak, wieszak poracha, pewnie połowa z was by go nie wzieła za darmo ze śmietnika, ale moze cos sie uda z niego zrobic, no i w koncu zawsze to ciekawe jakie plaszcze na nim kiedys wisiały... jutro wam pokaze efekt koncowy :)
no i jeszcze cudenko które nam wpadło w oko.. barek z wyciaganą drewnianą tacką.. no narazie chyba musimy go sobiew odpuscic.