nie ma gdzie usadzic tyłka ;)
moi drodzy, dzieki za rady odnośnie blatu w kuchni, mam łeb jak sklep teraz ;) decyzja jeszcze nie podjeta, wzorniki mamy do poniedzialku, wiec jutro dzien decyzji:) a tymczasem staram sie ogarnac nasze stare mieszkanie, teraz chwila przerwy zajadam budyń słodka chwila trzymam laptopa na kolanach i siedze na ziemi :))) to chyba dobry znak ?;) znak na to ze wszystko finalnie przewiezione do naszego nowego domu i nawet nie ma na czym usadzić tyłka :)) teraz jedyny plus starego mieszkania to możliwośc kontaktu ze światem, niestety tam neta jeszcze nie ma:( gosciu od idnternetu przyejchal podrapał sie po głowie, porozglądal po okolicy i wydusił " oj cięzko będzie .." ale nic- nie poddał sie, podobno coś będzie kombinował.. oby jak najszybciej. pzodrawiam weekendowo