szybki update co u nas nowego. Ku radości mego M. rozkładamy papę termozgrzewalna :) ze duzo czytalam i sie naczytalam ze folia to żadna izolacja ( broń Boże mnie nie słuchajcie ;) zdecydowalismy ze dajemy na podłoge pape która potem zgrzejmy razem z papa ktora jest pod ścinami, zeby izolacja przeciwilgociowa byla szczelna. Zadna firma nie chciała się już tego podjać bo pod ścianami pełno przewodów w peszlach, pierwszy wod -kan juz tez zrobiony, no i twierdzili ze zabawa pod tymi rurkami a M. stwierdził że jak da jakims paprańcom to mu rurki poprzepalaja, no i oczywiście przecież nikt nie zrobi tak dobrze jak on ;) Kupilimsy palnik, pozyczylismy z BP butle z gazem i dawaj :) Chyba to było pierwsze spotkanie mojego M z palnikiem.. albo to tylko moje wrażenie.. no nie wiem, ja bylam przerazona, ale z kazdym metrem szło lepiej. Papa jest " tylko" na parterze, wiec 170m2.. niezla jazda.. nie wszedzie sie dalo dojsc z panikiem, tam gdzie rurki byly na fest przymocowane idzie jakis klejo-lepik - podobno nadajacy sie do pomieszczen wewnatrz.. Prace trwaja i miejmy nadzieje ze do niedzieli damy rade, bo next week wchodza z podłogówka. Zeby nie bylo ze ja wymyśliłam i nic nie robiłam w temacie, przez kilka dni, bawiałam sie przewodami i odgruzowywaniem papy pod ścianami.. nie polecam 
co do podłogi, to bedzie papa, potem folia 0,2, dwie warstwy styropianu 5cm- ( zdecydowalismy sie na swisspor EPS100. Szukalam styropianu z dobra lambda najlepiej 0,031, no i juz prawie zamowilam, ale jak sie okazalo- cos za cos, te "cieplejsze" styropiany sa tez bardziej miękkie, co nie jest dobre pod wylewke, wiec koniec koncem wybralismy EPS 100 z Lambda 0,037, podobno termoorganica ma dobry styropian z labda 0,031 i eps 100 ale siec sprzedazy beznadziejna i nie szlo tego zamowic na cito... ), konczac moje marudzenie.. na styropian znowu folia 0,2 zeby wylewka nie powchodizla w styropian.
no to sie rozpisalam z ta podloga :) co do tynkow, to skonczone i sobie schna, wczoraj sie ostatecznie rozliczylismy z Panem Fachurą :) tak sie wlasnie nazywa firma i szczerze polecam :) to taka mała reklama ale myśle że przecież też o to chodzi na tych blogach żeby sobie wzajemnie doradzać :) Wyszlo prawie 800m.Tynki sa gipsowe maszynowe i teraz sobie ładnie schną :) no i najważniejsze że nie trzeba gładzi
co do nowości, to jeszcze zaczelismu robić palisade, ale musieliśmy sie przerzucis na pape, wiec jest nieskończona. tak sobie wymyśliliśmy bo mamy duży spadek za domem, podsypaliśmy juz tony ziemi, ale spadek dalej jest, wiec bedzie palisadka, jako taki murek oporowy, stemple okorowaliśmy, pomalowaliśmy jakimś czarnym mazidłem żeby nie chłoneły wody. Teraz tylko trzeba wyrównać, do końca przysypac ziemią i poprzycinać. Pierwszy efekt jak widać poniżej,, zaczyna sie robić wiejsko :)
no i mruczek, który łazi za nami ciągle. Powiem szczerze ze nie lubie kotów, ale ten chodzi za nami i mruczy i zachowuje sie jak pies, odganiam a on nic, ciagle sie tylko łasi, ma ostre pazury jak cholera- chyba przyda sie sasiadka specjalistka od kotów i przycinania pazurów :) nic wezme mleko dzisiaj.. :)
i jeszcze jedno - wczoraj nastała jasność w naszym domu :)
jak zaczeli mi wyliczać ile sobie liczą za każde warstwe styropianu i folii to lekko mnie zagotowało... pojechałam sobie nieżle po biednym panie Pawle... koniec końcem rozłożą bez dodatkowej kasy .... no i Pan Paweł już rozmawia tylko z mężem ;) tak to się kończy jak baba na budowie :)) kolejny temat dylatacja, kto ją ma rozkładać, ci z ogrzewania mowili że wylewkarze, wylewkarze ze ci od ogrzewania i styopianu... brr..
